Co roku kroniki straży pożarnej pękają w szwach od wiadomości o zaczadzeniu. „Cichy zabójca”, jak określa się tlenek węgla, wkrada się najczęściej do domów, w których piecyki gazowe są w żałosnym stanie technicznym – zaniedbane i bez żadnych przeglądów przeprowadzanych przez specjalistów.
Jak się przed tym uchronić? Pytanie jak najbardziej zasadne, zwłaszcza że w minionym sezonie grzewczym doszło do ponad 3 tys. zdarzeń, w których ucierpiało prawie półtora tysiąca osób. Aby uniknąć podobnego losu, warto systematycznie dbać o przeglądy swoich piecyków oraz instalacji gazowych.
Producenci kotłów zalecają, aby kontrole techniczne odbywały się z częstotliwością raz w roku. Jest to optymalny okres, aby sprawdzić czy w piecu nie pojawiły się usterki, które w przyszłości mogą stać się wyjątkowo niebezpieczne. Na rynku jest dostępnych wiele firm serwisowych, które ogłaszają się w intrenecie. Ważne jest, aby wybrać firmę taką jak Janowski Serwis, która posiada odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia. Właściciele piecyków na Śląsku mogą liczyć na kompleksową pomoc wspomnianej firmy, oferującej profesjonalny serwis i naprawę urządzeń grzewczych na terenie Katowic oraz w Tychach. Często producenci kotłów, wychodząc na wprost oczekiwaniom swoich klientów, publikują na swoich stronach listę autoryzowanych przez siebie serwisantów. Oznacza to, że wskazane firmy posiadają odpowiednie uprawnienia, wiedzę i doświadczenie, aby prowadzić przeglądy techniczne urządzeń i instalacji.
„Na co mi to potrzebne? To strata pieniędzy”
Z takimi opiniami nieraz spotykali się w swojej pracy serwisanci. Do niedawna jeszcze panowała praktyka, że piece gazowe były tylko i wyłącznie serwisowane w okresie trwania gwarancji. Nie wynikało to wcale ze świadomości niebezpieczeństw niedrożności instalacji, ale wymogów, które nakładał na klienta producent. W przypadku braku kontroli nabywca pieca tracił po prostu możliwość darmowej naprawy. Na szczęście świadomość odnośnie potrzeby monitorowania urządzeń grzewczych jest coraz większa, na co niestety miały wpływ doniesienia o kolejnych zaczadzeniach. Wiele osób jednak wciąż lekceważy sobie potrzebę zadbania o bezpieczeństwo we własnym domu.
Awaria piecyka!
Przegląd techniczny odbywa się według ustalonej procedury oraz polega na sprawdzeniu i konserwacji podzespołów piecyka gazowego. Dokonana kontrola pozwala na bieżącą ocenę stanu technicznego pieca i wykrycie usterek, które w przyszłości mogą zakończyć się poważnym uszkodzeniem kotła. Wykryta na czas pozwala zaoszczędzić pieniądze i … CZAS. Czas, ależ jak najbardziej. Wystarczy wyobrazić sobie przykry incydent: kocioł gazowy psuje się w samym środku zimy przy – 20 stopniach C na dworze. Okres grzewczy jest czasem wytężonej pracy serwisantów, więc znalezienie firmy z wolnym terminem na „już” graniczy z cudem. W efekcie jesteśmy zmuszeni siedzieć pod kołdrą przez najbliższe kilka dni. Mając ten scenariusz w głowie, warto zawczasu zadbać o przegląd stanu technicznego swojego piecyka. Co bardziej przezorni zgłaszają się do serwisantów już wczesną jesienią, aby później uniknąć długiego czekania.
Ponadto serwis to oszczędność dla portfela. Pewnie zagorzałych przeciwników ten argument rozbawi, bo przecież sam przegląd kosztuje. To prawda. Jednak to niewiele w porównaniu z kosztami generowanymi przez niepoprawnie działającą instalację, która miesiąc w miesiąc „podbija” rachunki z gazowni. A jedynym gwarantem prawidłowego zużycia gazu jest stały monitoring stanu technicznego pieca.
Nie rób tego sam
Najgorszą z możliwych decyzji jest próba samodzielnego naprawienia zepsutego pieca gazowego. Nie jest to wcale mały fiat, którego dało się kiedyś naprawić za pomocą klucza i śrubokręta. Przez taką „samowolkę” nie tylko można skutecznie pozbawić się gwarancji, ale uszkodzić trwale piec, albo co gorsza – może dojść do rozszczelnienia instalacji i wydostania się trującego tlenku węgla na zewnątrz. Jakie będą tego efekty? Wystarczy sprawdzić w kronikach staży pożarnej.
Reasumując powyższe, przegląd techniczny pieca pozwala:
- monitorować jego aktualny stan,
- wykryć na czas usterki,
- podjąć niezbędne prace konserwacyjne,
- zaoszczędzić pieniądze,
- uniknąć awarii w trakcie sezonu zimowego,
- uniknąć podtrucia czadem lub zaczadzenia w wyniku wadliwego działania instalacji.
Jak wynika z powyższego zestawienia, lista zalet jest naprawdę długa, tak więc o słuszności przeprowadzenia przeglądu nie trzeba już nikogo przekonywać. Niech więc stare przysłowie „mądry Polak po szkodzie” ustąpi miejsca nowemu – „mądry Polak przed szkodą”.