Uprawa warzyw, ziół i owoców to hobby, które cieszy się coraz większą popularnością. Plony dają nie tylko ogromną satysfakcję, lecz także pozwalają kontrolować, co trafia na nasze talerze. Czy oznacza to, że są bezwzględnie zdrowe i nie należy o nie szczególnie dbać?
Owoce z domowych upraw – co może obniżyć plony?
Hodowanie roślin uprawnych to ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu. Nic więc dziwnego, że taka forma aktywności staje się szczególnie popularna, zwłaszcza wśród osób, które większość dnia spędzają za biurkiem lub w otoczeniu betonu. Jednak warto pamiętać, że samo zasadzenie drzewka owocowego nie gwarantuje nam, że na jesień będziemy cieszyć się obfitymi plonami.
Na ilość oraz jakość owoców mogą wpływać różne czynniki. Wśród najważniejszych należy wymienić choroby grzybicze, bakteryjne oraz inwazje szkodników. Te ostatnie mogą okazać się szczególnie uciążliwe w okresie zbiorów, kiedy okazuje się, że piękne i dojrzałe owoce są robaczywe i niezdatne do spożycia. Warto zapamiętać również takie nazwy jak rak bakteryjny drzew pestkowych, brunatna zgnilizna drzew pestkowych, czy drobna plamistość liści. Są to choroby o podłożu mikrobiologicznym i mogą szybko rozprzestrzenić się w obrębie naszego sadu czy ogródka.
Jak zadbać o domowy sad?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, wszelkiego rodzaju choroby lub szkodniki mogą znacząco wpłynąć na jakość naszych plonów. Jest jednak wiele sposobów na to jak im zapobiegać lub jak poradzić sobie z już rozwiniętą infekcją. Każdy ogrodnik powinien przede wszystkim wyrobić u siebie odpowiednie nawyki. Jeśli zaobserwujemy na jednym z drzewek objawy choroby, nie powinniśmy używać tych samych narzędzi, co do zdrowych okazów. Po obcięciu gałęzi warto zabezpieczyć miejsce cięcia specjalną pastą ogrodniczą. Takie przerwanie ciągłości roślinnych tkanek jest tym samym, co rana na skórze i stanowi doskonałe wrota dla groźnych patogenów.
W uniknięciu niepożądanych gości w postaci insektów mogą pomóc opryski. Na rynku dostępnych jest wiele skutecznych preparatów. Pierwszych oprysków można dokonać już w lutym lub w marcu. Część owadów zimuje na drzewach i krzewach owocowych, zatem taki zabieg ma jak najbardziej sens. Kolejne dawki aplikujemy wraz z rozwojem pąków kwiatowych i zawiązywaniem się owoców. Aby cała procedura odniosła pożądany skutek, należy podążać za zaleceniami producenta danego preparatu.
A co po zbiorach?
O domowe owoce warto zatroszczyć się również po udanych zbiorach. Panuje przekonanie, że samodzielnie wyhodowane produkty są o wiele zdrowsze od tych, które znaleźć możemy na sklepowych półkach i bez wątpienia jest w tym sporo prawdy. Nie należy jednak zapominać o tym, że one również wymagają odpowiedniego przygotowania, zanim staną się częścią posiłku.
Owoce wystawione są na działanie czynników atmosferycznych, szczególnie deszczu, który może zawierać zanieczyszczenia. Jeśli drzewka były pryskane, na owocach mogą znajdować się resztki pestycydów. Osiadają na nich również mikroorganizmy bytujące w środowisku. W dokładnym oczyszczeniu owoców może pomóc myjka do żywności. Tego typu urządzenia pomagają usunąć zarówno zanieczyszczenia mikrobiologiczne, jak i chemiczne.
Wpis gościnny.
